wtorek, 30 stycznia 2018

Anegdota limerykiem pisana


Konkurs na "Zimowy Limeryk antydepresyjny" 2018 zorganizowany przez Winda - Gdański Archipelag Kultury

Tematyka "Jest taki dowcip...".
Nie wiem jak, ale udało mi się zdobyć jedną z pięciu równorzędnych II Nagród. :)
Protokół Jury

Prace jakie nadesłałem na konkurs zaczynam od limeryku, który zdobył tę nagrodę.


1. Sprawiedliwość

Pewien krewki hrabia, wpadłszy w szał w Gujanie,
Zdrad już mając dosyć przez jego „Kochanie”,
Wtargnął z sługą do alkowy,
Szablą ciął z na ustach słowy:
- Hrabinie korkociąg, panu plaster, Janie!



2. Pomoc domowa

- Zasłałem nam łóżko - rzekł Zenek w Zapustach
Aż Zuzi z wrażenia z rąk wypadła chusta,
I radość w serduszku tak kłuje
Że wdzięcznie odrzekła – Dziękuję!
- A płoszę. – (tu Zuzi otwarły się usta)

3. Miara

Chwaliła się Zyta co mieszka gdzieś w Spale
Że jej męża "ptaszek" to ma aż dwa cale.
A śmiechy sąsiadek
Chowa sobie w zadek
Gdyż, co ma na myśli, to nie długość wcale.

4. Siła literatury

Nową książkę kupił Jasio spod Igrzyczna,
Dziwny tytuł, jakieś „Tele-?” i „foniczna”?
O opinię zapytany
Bez żenady piał peany:
„Akcja kiepska lecz obsada? Fantastyczna!”

5. Posag

Złości się Marika na męża w Cordobie
bowiem, co odkryła, nie mieści się w głowie!
Żar poślubnej nocy
zgasił chłód niemocy,
a mąż, "nieruchomość", owszem ma - przy sobie.

6. 3 x C

Szczerbaty serc łamacz spod Lanckorony
kumplowi doradzał, zadowolony,
że „najlepse są te
klasy tsy razy C:
Cyste, Cycate oraz Cudze zony”.

7. Lutnia

Prawił damie konkurent z Pasłęka:
- Jakże cudnie, przy lutni Twej dźwiękach!
Wielki talent jest Twój, miła!
Lecz go "dama" ostudziła:
- Ja zwyczajnie, tak, ku**a se brzdękam

8. Dolewka

Rzekła świnia kumpelce spod Bremy
Pałaszując z koryta, bez ściemy,
Gdy się dziwnie „wygła”
I w korytko „rzygła”:
- nie dolewaj, bo nigdy nie zjemy...

9. Lekcja astrologii

Po kielichu raz Zdzichu w Wałbrzychu
Kichnął tak, że aż zleciał ze strychu
A kiedy zaliczał schody
Filozoficzne wywody
Snuł "skąd gwiazdy? Od schodów? Czy kichu?"

10. Poselska debata o wyższości

Huczy z mównicy aż echo niesie
Posłanka śmiała (wnet się uniesie
Pewna swych racji
(z emancypacji)
"Jest najważniejszy - ruch w interesie!”

Poseł zaś na to grzebiąc se w uchu
Mając poparcie kolegów – zuchów
Ripostę z ławy
Wysłał łaskawy:
„Jest najważniejszy - interes w ruchu!”

11. Wyliczanka

Do hodowli bydła, farmer ze wsi Brudne
przyprowadził krowę - urody paskudnej.
Trwała aż do ranka
Byczków wyliczanka:
„Raz, dwa, trzy, kryjesz TY!” (ich życie też trudne...)

12. Wynalazek

"Co jest" - Jaś spytał, gdy z Glasgow wrócił
"Gdy się o pensa dwóch Szkotów kłóci?
To proste, nie wiecie?
tak powstaje przecie
Długi i cienki miedziany drucik."

13. Telenciarz

Miał plastyczny John odbyt w Kentucky.
Mógł wypierdzieć jak z nut (talent taki),
Strauss’a i Chopina,
Nie zaś - Beethovena,
Tu, za bardzo obawiał się... draki

14. Zabawa gramatyką

Jedna pani znad Gopła
wodnej narty nie "dopła"
i jak się "wypła"
pani tak "rypła"
że w kalendarz aż "kopła"


:)

niedziela, 21 stycznia 2018

Z gramatyką na bakier



Gramatyka czasami płata figle i kiedy język się splącze, powstają nowe słowa :) które brzmią nieco śmiesznie.


Pechowa narciarka
Jedna pani znad Gopła 

wodnej narty nie dopła 
i jak się wypła 
pani tak rypła 
że w kalendarz aż kopła


 

Wygięta

Raz gimnastyczka ze Śmigła 

Tak ekstremalnie się wygła, 
Że bebech prychł, 
zawartość wypchł, 
Więc stękła, chrząkła i... połkła.



A to świnia...

Gdy wredna świnia w Porytem 

Przytrzasła knura korytem 
Ów wydał kwik 
Nim podeń znik 
Świnia zaś śmiechła zeń przy tem




Chirurg

Kroił chirurg raz babę spod Nakła 

I go raptem zalała krew nagła, 
gdyż siostrzyczka mu rzekła: 
"Się tętnica odetkła, 
która wcześniej chwilowo się zatkła".