Przedstawiam limerykowy cykl tematyczny poświęcony
przygodom Romka (*) z płcią piękną (**) podczas wędrówek wybrzeżem Morza
Bałtyckiego (***) przy czym:
(*) - dobór imienia bohatera serii jest
przypadkowy
(**) - w rozumieniu płci przeciwnej do męskiej
(***) – w kierunku z Zachodu na Wschód
ŚWINOUJŚCIE
Romek, na plaży gorącej w Świnoujściu
Marzył o szybkiej z Aldoną chuci ujściu
Lecz emocje opadły
Gdy z panienki ust padły
Sakramentalne słowa – „Po zamążpójściu!”
MIĘDZYZDROJE
Wczasując się Romek tam gdzie Międzyzdroje
Proponował Jolce miłosne podboje..
Ale rosły jej „osiłek”
Tak go mocno kopnął w tyłek...
Że uciekał morzem pod portowe boje.
DŹIWNÓW
Leżąc na plaży piasku Roman - w Dziwnowie
Grabkami przeczesał blondynę po głowie
Za co z liścia dostał w pysk.
A
dziewczyna w głośny pisk:
Włosy ruszać mi możesz... ale łonowe!
POBIEROWO
Roman zobaczył jak się na plaży Pobierowa
Pręży i praży super „Laska”, taka... „wdechowa”
Już szykował się do skoku..
Lecz laska zwiała w popłochu,
Gdyż z wrażenia popuściła rura wydechowa.
REWAL
Gdy cud dziewczę szło po piasku w pobliżu Rewala,
Romek poczuł, że jakowaś niemoc go zniewala.
W piachu po pas brodząc
Mętnym wzrokiem wodząc
Snuł się za cud-biuścikiem, gdyż cudnie się
przewalał.
NIECHORZE
Roman Barbarze w pobliżu Niechorza,
W wodzie raz zechciał pokazać węgorza.
Już był „na fali” prawie...
Gdy nadciągnęły pawie...
Na morską chorobę nagle „zachorzał”.
POGORZELICA
Spotkał raz Romek babkę w Pogorzelicy
O super kształtach ale twarzy - skrzydlicy
Na jej taniec godowy
Chyba nie był gotowy
Nagle zapadł na „niewydolność iglicy”
DŹWIRZYNO
Kiedyś odtańczył na plaży obok Dźwirzyna
Taniec godowy głuszca, bo Józia „Ptaszyna”
Zblazowana lokalna „mewa”
Nieczuła na „sztukę” wciąż ziewa.
Romka zmotywował cel na wieczór - pierzyna
KOŁOBRZEG
Chciał Romek zaznać na plaży kołobrzeskiej
Z wymalowaną „divką” - miłości czeskiej
Już pochwycił za slipki
By dobrać się do pipki...
Ale uciekł
na widok „laski nebeskiej”
MIELNO
Po Romku, grzejącym się na plażach Mielna
Przebiegła znienacka procesja niedzielna.
Piękny mięsień „piwny”
Teraz jest ciut dziwny.
Wypukły przeciwnie – brzuch jak misa chrzcielna
UNIEŚCIE
Skacowany Romek na plaży, gdzie Unieście
Jawnie „podziwiał” obfite wdzięki niewieście
W dosyć niewybrednych słowach
Coś tam o wymionach.., krowach...
Skończyło się na jej palca „serdecznym”
geście.
ŁAZY
By wrażenie wywrzeć pośród pań na plaży w Łazach
Roman okazywał „klejnoty” skacząc po głazach
Na widok jaj, jak leci:
Babcie, matki i dzieci
Czmychały w mig, po okolicznych kryjąc się lasach
DĄBKI
Podczas „piwnej” promocji na plaży w Dąbkach
Roman wchłaniał trunki hurtowo – jak gąbka.
Po czym na golasa – wcięty
Chwalił swoje „instrumenty”:
- Tu mam bęben... marakasy a tu trąbka!
DARŁÓWKO
Awantura wstrząsnęła raz całą plażą Darłówka:
Między Romkiem a babcią wywiązała się „pyskówka”.
W ruch poszły nawet parasolki...
A źródłem była tej demolki -
Wystająca spod szortów Romka „parówki” końcówka.
WICIE
Roman spotkał wieczorem, na plaży, gdzie Wicie
Pijaną, śpiącą - skorzystał i wziął ją skrycie.
Z transu go wyrwał (to pech...)
Dziewoi rubaszny śmiech:
„Durak! Ty budiesz mieć zawtra krosty na pycie!”
(*)
(*) – j. Rosyjski – fonetycznie J
JAROSŁAWIEC
Pecha miał Romek, na plaży w Jarosławcu
Gdy grupa dopadła go gejów - oprawców.
Trudno nie współczuć swojej „doli”
Gdy dupsko (i nie tylko) boli...
"W sumie” – myślał – „trafiłem na niezłych
znawców”
USTKA
Podziwiał Roman na plaży portu Ustki
Cudownej piękności sterczące wypustki
Śmiało w bikini wpakował
Rękę... lecz się rozczarował
Bo złapał piłeczkę... „protezę” oszustki...
ROWY
Romek, stracił nagle obraz na plaży w Rowach
W lornetce - widok przesłoniła grzywa płowa!
W zachwyt wpadł śmiałek:
- Śliczny przedziałek!
- Co za fryz! (chociaż wcale nie była to
głowa...)
ŁEBA
Widząc super-mini bikini, na plaży w Łebie
Uszczypnął Romek panienkę w rowka samą głębię
Krew odeszła mu z głowy
Na słowa jej przemowy:
- „Jełopie... teraz cię tu zajebię i
pogrzebię!”
KARWIA
Romek w kiepskim humorze na plaży w Karwi
Wypatrzył grubaskę, chciał sobie z niej zadrwić.
Choć tęga – krzepę miała
Za twarz mocno złapała
Zatargała go aż do Ostrowa - za brwi.
ROZEWIE
Romek bardzo się starał, na plaży Rozewie
Prężąc muskuły humor chciał poprawić Ewie.
Eksponował girki, żeberka,
Dopadła go jednak rozterka...
Opadły członki - przy kolejnym Ewy ziewie.
CHŁAPOWO
Wypatrzył raz Roman na plaży Chłapowa
Pannę z biustem płaskim jak lada sklepowa
Tak się mocno „napalił”
Że skoczył lecz przywalił...
„Nosem”, bo to była deska surfingowa.
CHAŁUPY
Romek na plaży nudystów w Chałupach
Szukał gdzie leży jakaś goła dupa
A sam w majtasach
Beztrosko hasał.
Poproszony o ich zdjęcie – „rżnął głupa”
JASTARNIA
By mieć z plaży lepszy widok na Jastarnię
Roman wdrapał się wysoko na latarnię,
Tuż przy promenadzie.
Oparł się na zadzie,
Lecz zjechał, jego „interes” miał się marnie...
JURATA
Nocą kiedyś zmacał na plaży Juraty
Ciepłe krągłości pewnej bujnej Agaty
Od światła z iPhona
Uciekły pchły z łona...
Po czym Roman doznał „męskości” utraty
HEL
Poznał Roman Barbarę na plaży w Helu
Niezła gadka, jej chęć, już, już był u celu
Prawie oświadczyć się chciał...
Gdy padły słowa, jak strzał:
- Przyjacielu, jesteś tylko jednym z wielu...
PUCK
Roman kontemplował, na plaży pod Puckiem
Bawiąc się Ziuty „rozbudowanym płuckiem”
Zakończonym koniuszkiem
Zwieszonym nad pępuszkiem
„Dziwne
formy miewają organy ludzkie”.
GDYNIA
Roman „Syrenę” ujrzał na plaży w Gdyni
Piękna, seksowna - posągowa bogini.
Pożerał oczami...
Jął pieścić rękami...
Wstrzymała go jednak na liniach bikini.
SOPOT
Roman widząc Krysię na molo w Sopocie
„Postawił maszt” przez co miał gacie w
łopocie.
Zwiał gacie wiatr szyderczy
A „maszt” goły jak stał – sterczy
Dźwięk wiatru zginął w Krysi głośnym tupocie.
GDAŃSK
Romek źle wspomina znad plaży pod Gdańskiem
Przygodę, gdy dziewczynie pokazał „kiełbaskę”
Rzekła – „szału to nie ma...”
Do tego musiał zwiewać,
Bowiem pogoniły go pieski bezpańskie
KĄTY RYBACKIE
Roman na plaży w Rybackich Kątach
Goniąc Mariolkę w sieć się zaplątał
Z takim skutkiem
Że ze smutkiem
Oddalające pięty oglądał...
KRYNICA MORSKA
Dotarł Roman w końcu do Morskiej Krynicy
Zmęczony wędrówką, szukaniem dziewicy
Więc utrudzony wielce
Pozostał przy partnerce:
Najwierniejszej w świecie – bo własnej - prawicy.
- SUPLEMENT -
Roman na plaży wiślanej w Stolicy
Śpiewał szczęśliwy przy swojej „prawicy”:
- Jestem wesoły Romek
Mam na przedmieściu domek...
Baby precz! Niech się mną zajmą młodzicy.
KONIEC