wtorek, 8 września 2015

Na Mazury! Część 1

Pamiętacie Romka?
Oraz jego przygody podczas wędrówek po plażach polskiego wybrzeża?

Romek wybrał się wakacyjnie na Mazury, do malowniczych Mikołajek, skąd rozpoczął rejs po jeziorach obierając kurs "na południe".
A jakie przeżył przygody tym razem?

Poczytajcie :-)



Mikołajskie
Wiózł kapitan Romek poprzez Mikołajskie
Kursem po kryjomu - masażystki tajskie.
Gdy założył już gacie
Po „w naturze” zapłacie
Ze smakiem popijał piweczko leżajskie

Bełdany
Romek kiedyś Jolkę łódką po Bełdanach
Woził od wieczora do samego rana.
By nie zboczyć z kursu
Kazał bez dyskursu
Trzymać Joli wachtę przed nim - na kolanach.

Śluza Guzianka
Gdy kursem na Nidzkie, płynął przez Guziankę.
Łódka sama z siebie wybijała szklankę.
Powód chybotania?
Pasażerka – Ania -
Którą Romek dziarsko „pchał” w bakburty ściankę.

Nidzkie
Raz „zaokrętował” Romek w rejs po Nidzkim
Baśkę z fajnym biustem i o wzroście niskim
Natarł nań, lecz tu – frasunek
Bo się wplątał w takielunek..
Mógł tylko pomarzyć o kontakcie bliskim

Śniardwy
Wypłynął rowerkiem Romek aż na Śniardwy
Wraz z Ziutą, o twarzy dość nieświeżej pardwy.
Zamarła cała przyroda.
Na widok baby - Heroda
I nawet kilwater okazał się martwy.

Seksty
Pełen werwy Romek na jeziorze Seksty
Proponował Izie: „Masz chętkę na seks ty?
Zrefuj swe okrycie,
Zwieś na mym bukszprycie”
Lecz Iza sceptycznie: „Z czym ty tu na seks, z TYM?”

Łukajno
Przybił Romek gdzieś do brzegu nad Łukajnem
Schodząc z łódki się „zapoznał” z krowim łajnem.
W sumie śliska sprawa...
Od załogi – brawa!
Za styl szóstka, plusk na piątkę, woń – niefajne...

Roś
Prosił Gosię Romek płynąc poprzez Roś
„Zdejmij swe bikini no i stringi noś!
Słonko świeci cudnie
W szortach mi - nie chudnie...”
Lecz Gosia ubrała golf, chyba „na złość”.

Brak komentarzy: