Krótka zabawa w rymowanki limerykowe "dookołatygodniowe", z wykorzystaniem tak zwanego "rymu wewnętrznego".
Umieszczenie rymu wewnętrznego to taki zabieg podkręcający rytmikę limeryku :-)
Miłej lektury :-)
Pewien śmiałek w poniedziałek
Mocno drapnął się w przedziałek
Więc z półdupka
Spadła kupka
Obcych ciałek do kobiałek
Raz doktorek wziął we wtorek
Pacjentowi ścisnął worek.
A ten z bólu
Wrzasnął – Ciulu!
Przez rozporek zwiał fetorek...
Mistrz urody chciał od środy
Zmodelować dołek brody
Z lustra „ego”:
- Weź kolego
Łyczek wody dla – ochłody.
Pewien Bartek chciał we czwartek
Winka wypić sześć półkwartek
Z jednej miarki
Łyknął – siarki!
Nic nie warte gardło starte!
Romka prątek trafił w piątek
Wprost w dziewczątka mroczny kątek
Cel – sięgnięty!
Alimenty...
Sczezł majątek – został szczątek
Wsiadł w gablotę Jan w sobotę
Brać kokotę miał ochotę,
Na poboczu:
- Ja ci w kroczu
Zgniotę szczotę i „ciasnotę”.
Jan w Anielę raz w niedzielę
Wgapiał jak we wrota cielę
wzrok anieli.
Lecz Anieli
jęzor miele: - Bo w pysk strzelę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz