czwartek, 5 listopada 2015

Dzień Postaci z Bajek

Według kalendarza świąt nietypowych, 5 listopada to Dzień Postaci z Bajek.
Z tej oto okazji przedstawiam historyjkę prawie limerykową ;-) na temat

Zapraszam do lektury i uśmiechu :-)



Dzisiaj święto jak świat cały,
Lecz rozgardiasz jest niemały
Z winy osła
Fama poszła
by się bajki przemieszały...



Shrek w Zasiedmiogórogrodzie
Dognał Fionę gdzieś w ogrodzie
Klepnął w pupkę
Szepnął w tutkę:
- Chodź, zatańczysz na mym wzwodzie!

Fiona zaś Shrekowi w brodzie
Odcisnęła pięść i w zgodzie
Poszli razem
Choć Shrek (zdradzę)
Po miesiącu był na chodzie.




Zaprosił Bolek na loda Tolę
Myśląc „A potem Tolę zmiętolę”.
Tola zaś: - Bolek
Ty jesteś ‘lolek’
Sama na loda iść sobie wolę!

Widząc to Lolek rzekł: -Ja pitolę!
Taką dziewczynę to ja chromolę!
Włączył tableta
A tam – podnieta...
W pokoju ciszy podziwia e-Tolę




Rzekł do Żwirka Muchomorek:
- Daaaj mi zerknąć raz w otworek..
Żwirek jednak
(A to menda!)
W kalejdoskop wsadził korek.



Knuł z Małgosią Jaś spod Pragi
Jak się pozbyć Baby Jagi?
Sposób? Szybki:
Gdyż był brzydki
I pokazał jej się - nagi

Baba Jaga na swej miotle
Siadła zaraz jak na siodle
U rumaka.
I drapaka
Dała czując się dość – podle.


Gonił Reksia Filemonek
Aż go capnął za ogonek.
Reksio w pisk!
Kotka w pysk!
Ot... normalny, zwykły dzionek...


 


Spod kanapy Pies Pankracy
A z zapiecka - Bonifacy
Tylko ziora:
- Co za sfora!
-Toż to zmora... Won! Do pracy!


 


Raz Dziewczynka Z Zapałkami
„Dała ognia” z chłopakami.
Nogi zaraz
Brali za pas
Z osmalonymi tyłkami.

Drżał Pinokio o los nosa
Gdy podeszła z ogniem bosa
Doń pod płotem.
Zlał się. Potem.
Padł na trawę – bo tam rosa.

 


Smok Wawelski z Telesforem
Wnet spowili świat fetorem
Od „zadyszki”
z wnętrza kiszki -
Bob pogonił ich traktorem.





Do Agatki przyszedł Jacek
A przed Jackiem dziarski „wacek”
I zalotnie
Choć przelotnie
Musnął dołek panny „cacek”.

Machnął Krecik raz łopatką
Aż utknęła Myszce z zadku.
Jeżyk wrzasnął
Kreta chlasnął
Zając sfajdał się na rzadko.
 


Poszedł Kubuś do ogrodu
Kangurzycy uszczknąć „miodu”
Gdy lepki „słód”
Z jej spłynął ud
Liznął i poznał „cud” wzwodu.




Raz Prosiaczek wraz z Osiołkiem
Chcieli misia zatkać kołkiem
Gdy po pniaku
Po pijaku
Jął przeciekać dziwnym miodkiem.



Niezła ta Pandory Puszka.
Nie pomoże żadna Wróżka
To potrzebne
Kroki pewne.
Trzeba wezwać nam Kopciuszka....




Brak komentarzy: