sobota, 24 stycznia 2015

Ginące zawody

Limeryki powstały na konkurs ogłoszony na stronie Ulica Limeryków, do tematu konkursu "Ginące zawody".
Założeniem było napisanie limeryku którego tematem wiodącym była profesja wykonywana powszechnie w przeszłości, w kontekście zabawnym / erotycznym.

Za Klucznika dostałem II miejsce :-)

Klucznik
Klucznik Horeszków, rębajło i ruchacz Gerwazy
Doprowadzał Hrabiego kobiety do ekstazy
Nic to, że miały pas cnoty.
Dobierał klucz... i w obroty!
W zamian oralne uznania przyjmując wyrazy.

Druciarz
Słynął Janko, druciarz, ze swej manufaktury.
Ogłaszał: „Sprawnie i szybko zatykam dziury!”
Takiej reklamy
Pożądały damy.
„Drutował” jak leci: babki, matki i córy.

Ludwisarz
Do „przymiarki” u ludwisarza panny w negliżu
Przychodziły by odlał dlań fallusa ze spiżu
Zapraszał za kotarę
własnoręcznie brał miarę.
By białogłów nie narażać  na stratę prestiżu.

Pozłotnik
Jurko, pozłotnik z grodu Bielsk Podlaski
Tym słynął, że panom pozłacał laski.
potem szlifował 
i polerował
aż czubek całkiem nie robił się płaski.

Wyoblarz
O stosowną dietę prosił znanego wyoblarza
głupek Pafnucy, co siebie „pełniejszym” wyobrażał
„Obłym chcesz być?
To przestań żryć”
Nie pomogło! Teraz chudziutkie kosteczki obnaża!

Kaflarz i Zdun
Zdun kaflarza z  Zduńskiej Woli
Po pijaku chciał ogolić. 
Kielnią machnął. 
W nos go trachnął!
Kaflarz chciał mu „przy...fanzolić"

Metrampaż i Zecer
Poganiał raz metrampaż jurnego zecera
- Szybciej składać strony! Niech palcami przebiera!
Tymczasem na kaszcie
Zecer miał dwanaście...
W gotowości dziewek. Krzyknął więc: - NIE TERAZ!

Łyżkarz
Ignacy, łyżkarz z Trzebieży, miał twórczą głowę,
Wielką łyżkę zapragnął dzielić na połowę
Skoczył ze stołu, nadepnął ją nogą
I sufit zamienił mu się z podłogą...
- Czyżbym właśnie odkrył „łyżkarstwo figurowe?”

Kowal
Czeladnik kowala - człek pomysłowy
na kształt penisa przekuwał podkowy
na zbyt nie czekał
gdy chłop narzekał,
kobiety go zwały "Królem Alkowy"

Brak komentarzy: