piątek, 20 października 2017

Lato z książką

Prace napisane na konkurs ogłoszony przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Gliwicach, we wrześniu 2017.
Tematyka - Lato z Książką - w interpretacji dowolnej :-)
 
Przedstawiam moje prace wysłane na konkurs...
niestety nie zostały docenione ale się nie poddaję :)

***

Gdy przeczytał książkę nerwus spod Nicei
Skonstatował, że fabuła się "nie klei".
Tak wciągnęła go książki treść,
Że przewracał po kartek sześć...
Więc od nowa teraz czyta - po kolei.


Odkrył księgę bibliofil z Tucholi
Nadgryzioną zębami trzech moli.
Więc się skrył za drzwi
gdzie odetchnął i...
ją dokończył, ze smakiem, powoli.


Przez dzień cały babinka z Bereski
O higienę w szalecie dba miejskim.
Czytać książek nie może,
Słucha chodząc, niebożę,
Audiobook’ów, „od deski do deski”...


Zamiast czytać, osiłek z Nebraski
Ponad wszystko uwielbia obrazki.
Często zgłębia do rana
Kamasutry arkana
Póki z kości nie niosą się trzaski


Nową książkę kupił Jasio spod Igrzyczna,
Dziwny tytuł, jakieś „Tele-?” i „foniczna”?
O opinię zapytany
Bez żenady piał peany:
„Akcja kiepska lecz obsada? Fantastyczna!”





środa, 9 sierpnia 2017

Ilustracje 11


Zapraszam na ciąg dalszy zabawy słowem dla ilustracji obrazu :-)




Pewien uzędnik ze Zbruca
Ciagle by tylko „poucał”
Wciąz się wpitala
Niby mądrala
A w środku kawałek buca


Jeden „ucony „z Kaukaza
Na studiach mało uwazał
Przez braki w nauce
To w pracy nań „bucek”
Wołali. A ów się „łobrazał”

 



Raz balerina spod Astrachania
Wielkie wyrazy wzięła uznania
gdyż na garderoby braki
pomysł miała i to jaki!
Nie chować, co ma do okazania

 



Pewien, z warszawskiej, pijak Ochoty
Przeżył katusze; aż na skroń poty
Wyszły szerokim
I łez potokiem
Gdy musiał trzeźwy wrócić z roboty

Link do filmiku :-)





Wraca kajakarz z Karpacza
prosto do domu lecz zbacza
z powodu kompana
co komara z rana
przyciął metodą plaskacza.

 



Bułki wyrabiał piekarz z Tucholi
Na podobieństwo „bułek” Marioli
Z misek rozmiaru (e)F.
A zysku czując zew,
Troszkę z wyceną już... Poswawolił

 



Turysta ignorant spod Środy
Olewał wciąż cuda przyrody.
A przyroda turystę
Też olała, zaiste,
Gdyż miała i swoje metody


... c d n ...


czwartek, 6 lipca 2017

Stolice Australii i Oceanii

Zapraszam na kolejną wyprawę geograficzną.
Tym razem - eksploracja Australii i Oceani.






Australia, Canberra

Raz gej podpułkownik w koszarach w Canberze
Dziką żądzą gnany, poczuł się jak zwierzę
Lecz do dziś, do siedzeń
Awersję ma, przezeń
„Przemaszerowali” gdyż, wszyscy żołnierze

Fidżi, Suva
Poczuł lic płomień młodzieniec z Suva
Gdyż mu z nogawki coś się wysuwa
A wokół dziewczyny,
Wszystko z przyczyny
Dziurki w kieszeni: wypadła stówa

Kiribati, Bairiki
Szukała panna raz w Bairiki
Muskularnego, na „fiki-miki”.
Dla swej XL szparki.
Cóż, gdy zwykle „karki”,
w gatkach malutkie kryją „koziki”

Mikronezja, Palikir
Na wzwód metodę, jogin w Palikirze
Pokazał: członek zanurzył w kefirze.
“He, he, he, nie działa!”
Się dziewka zaśmiała.
On na to: „Działa, gdy kefir się zliże!”

Nauru, Yaren
Pewien pustelnik w Yaren’ie
Ujrzał cud dziewczę – marzenie.
Zbudził się w trawie
(Śnił, gdyż, na jawie)
Sen zaś opisał... nasieniem

Nowa Zelandia, Wellington
Namawiał pannę raz w Wellington’ie
Młodzian, gdyż „tonie w testosteronie”,
Na szybkiego lodzika.
Lecz, gdy go zbyła: „znikaj!”,
Sprawę wziąć musiał we własne dłonie.

Palau, Ngerulmud
Wszedł gość na plażę do Ngerulmudy
a włożył ciasne nieco bermudy.
Pół plaży w mig zwiało,
Skryć się nie udało...
Grande cojones z zarostem rudym

Papua-Nowa Gwinea, Port Moresby
Troszkę zawiany gej w Port Moresby
Wleciał w ramiona zawianej lesby.
On – bardziej „ona”,
„On” bardziej – ona.
Zlegli w uściskach, ze wstrętem? Gdzieżby!

Samoa, Apia
Usłyszał Ziutek, gdy zwiedzał Apię
Że coś tuż za nim zbyt głośno sapie
Więc odruchowo
Nim ruszył głową
Ścisnął pośladki, nim go kto „zapnie”

Tonga, Nuku’alofa
Zachciał raz Romek w Nuku’alofie
Żoneczkę szefa wyryćkac – Zofię
Szef, że był w domku,
„Zaparkował” w Romku
Gdy ów dźgał Zofię w sieni na sofie.

Tuvalu, Vaiaku
Chudy kreator mody z Vaiaku
Słabe ramionka kładł na wieszaku
Za to w zachwyt wielki
wprowadzał modelki
Tym, że swój organ dźwigał w - temblaku.

Vanuatu, Port Vila
Pracownika hotelu w Port Vila
Nieprzyjemna spotkała raz chwila
Kiedy wypadł mu bagaż,
A pot wylazł na twarz aż,
Nie wytrzymał. Szew, gdy się pochylał

Wyspy Marshalla, Majuro
Tak miał wielkiego Juan z Majuro,
Że gdy doliną szedł, to za górą
Zgadywano widząc cień:
„Czyżby baobabu pień?”
A to był tylko Juana siurok.

Wyspy Salomona, Honiara
Stara blachara z miasta Honiara
Zmarszczki się stara w licznych kryć dziarach
Skąpo odziana
Wciąż na kolanach
Chłopom się zdaje – nie taka stara.

Stara blachara z miasta Honiara
Co noc o chłopa długo się stara
Choć zwykle daremnie.
By było przyjemnie
Wypija małpkę i jointy jara


 

sobota, 11 lutego 2017

Stolice Ameryki Południowej



Przedstawiam serię limeryków osadzonych w realiach stolic państw Ameryki Południowej.

Opowieści zawarte w nich są śmieszne lub nie (w zależności od indywidualnego poczucia humoru) ;-)






 
 

Argentyna Buenos Aires

Dostojna matrona z „boskiego” Buenosa
Do przygód na boku zawsze „miała nosa”.
By „wpadki” brzuchaty dowód
Tłumaczyć, podała powód:
Że spuchła bo ciągle żądliła ją osa

Boliwia Sucre

Szybki Don Pedro na fieście w Sucre
Zjadłszy nieświeżą kichę, "masakrę"
Zrobił niechcący
Gdy, jak koń rwący
Mknąc do WC-tu kiepsko wszedł w zakręt

Brazylia Brasília
Kucharz Bazyli z miasta Brasilii
Pichcił dla Donny danie z bazylii
Z afrodyzjakiem:
Krabem czy rakiem?
Pieprzyć? Planował. Ale po chwili.

Chile Santiago

Chcąc nagiej prawdy, Juan w Santiago
Po promenadzie szedł z białą flagą.
Dopadła go karma:
Cios pałki żandarma,
Pewnie dlatego, że sam był nago.

Ekwador Quito

Rzekł Don Pepito w barze pod Quito
- Podaj, kobito, mię tu mojito!
Rozkaz się ziścił,
Podała - z liściem
Myślał, masując pysk: "na co mi to?"

Gujana Georgetown
Cykał fotograf Gorge Brown spod Georgetown
W pobliżu cyrku flor fotki i faun.
Wtem zamarł w stuporze
gdy ujrzał (o Boże!)
Jak lwa z treserką na przemian rżnie clown

Kolumbia Bogotá

Niewyżyty erotoman gdzieś w Bogocie
Zmolestował przy sobocie po robocie:
Listonoszkę, wuja (srodze!)
A w niedzielę zaś, po drodze
Do kościoła: trzy sąsiadki i dwie ciocie.

Paragwaj Asunción

Wielki komandos gdzieś w Asunción'ie
Prowadził kurs o samoobronie.
Gdy pannie, tłumacząc "zwałkę"
Swą kazał potrzymać pałkę,
Rzekła przekornie: "O! Co to, to nie!"

Peru Lima

Pan Lim Eryk z miasta Lima
Pisał lim aż przyszła zima.
Zaczął tworzyć latem,
„Won paszoł” wen... zatem -
Wiosna tuż a lima? Ni ma!

Surinam Paramaribo

Marzył raz rybak z Paramaribo
Bardzo realnie o swej Marii, bo
Gdy wciąż przymykał oczy
Zapach czuł jej uroczy,
Chociaż, po prawdzie, śmierdziało rybą

Urugwaj Montevideo

Oglądał kleryk z Montevideo
"Przygody Glorii" raz na wideo.
Gdy nastała orgia
Zawył głośno: "Gloooriaaa!!'"
A z rozpędu: "in excelsis Deo..."

Wenezuela Caracas

Zrobił muzyk sesyjny z Caracas
Z beczki piwa ogromny marakas.
Ale nie wie, co jest grane,
Gdy nim trzepie - toczy pianę
A ponadto, to ciągle namaka.



niedziela, 8 stycznia 2017

Ilustracje 10



Zapraszam na ciąg dalszy zabawy słowem dla ilustracji obrazu :-)



Przemawiał Farmazon, poseł znad mównicy
O słuszności raz lewicy, raz prawicy.
Słuchając piania rzeszy
Etyką gdyż nie grzeszył,
Łepki wciąż dokręcał - niech cierpią nędznicy!





Dziwił się Maćko ze Zgierza
Po roku wciąż nie dowierza...
Że kowal głupi
Tak Maćka złupił
„Prasując” go na rycerza!




Biadolił raz dziadziuś spod Buczka:
- Oszukał mnie złodziej - „na wnuczka”!
Ten kredyt... i raty...
Majątek – na straty,
Nie widział ja drobnego druczka !


 



Dziwił się Wania spod Astrachania
Że on - Miszcz Nad Miszcze Od Biegania,
Zaliczył małą „wpadeczkę” -
w domu zostawił pałeczkę,
Efekt zapewne to... niewyspania?




Nie pamięta co zapomnieć Julek z Gródka.
Chociaż pamięć jego nie jest nazbyt krótka,
„Dziarnął se” hasło wygodne
po „angielskiemu”, bo modne.
No i wtopa. I to wcale niemalutka!



Jest pokraka szkapina z Konina
Co konika to nie przypomina.
Kopyt ma mieć niby cztery
Lecz nie zliczysz... ni cholery
Która noga i gdzie się zagina.

... c d n ...