piątek, 24 kwietnia 2015

Czterej Pancerni i Pies

Tym razem kultowy serial dla młodzieży (choć nie tylko) dostał się pod moje pióro ;-)
 
Kto nie zna przygód "pancerniaków" prawie że na pamięć?
Kto za młodu nie chciał mieć psa Szarika (a może nawet nim być podczas podwórkowych zabaw) ?
 
Ale wojna to nie tylko walka z wrogiem. To również studium zachowań ludzkich. A jak ma być "limerykowo" to będzie w tematyce "damsko - męskiej" :-)
 
Zapraszam do lektury i pozostawienia komentarza :-)
 
 
 
Daleko w Rosji, w Sielcach pod Moskwą
By walczyć z zarazą hitlerowską
Znad brzegów rzeki Oki
Na zachód, w świat szeroki
Ruszyło pancerne Polskie Wojsko

Na wojennej ścieżce do Berlina
Gdy steranym bardzo jest człeczyna,
Dzień w dzień, a zwłaszcza noc w noc,
Przygód przydarza się moc -
W tematyce: chłopak + dziewczyna.








Olgierd Jarosz
Olgierd Jarosz z dalekiej Syberii
Różnych wciąż się dopuszczał brewerii:
Matkom wróżył z chmurek
Gdy po cnotę córek
Sięgał śmiało bez zbytniej pruderii.
Janek Kos
Janek niby szukał ojca z Gdańska
Lecz pod skórą „fantazja ułańska”.
A na myśl o „rudej”
I jej piersi chudej
Budziła się weń żądza pogańska
Marusia „Ogoniok” 
Marusia „Ogoniok” z Rosji Wschodniej
Z wyglądu panna natury chłodnej,
W środku chuci zbyt krótki lont
Palił, gdy ktoś ruszał na front -
Nie nosiła więc bielizny spodniej.
Gustlik Jeleń
Gustliczek, chłopisko spod Ustronia
„Korzeń” miał fest oraz krzepę w dłoniach.
Honoratce wieczorem
Komin czyścił - wyciorem
Ekstazę kryjąc miną gamonia.
 







Honorata
Skromną Honoratę z Koniakowa
„Kręciła” sytuacja takowa:

Gustlik w koronkach,
W samych walonkach
Objaśnia co to musztra wojskowa








Grigorij Saakaszwili
Był Grześ, mechanik z odległej Gruzji
Jurny lecz durny. Znał smak konfuzji,
Gdy na zaloty nachalne
Po słowach: - „Precz bo cię walnę!”
Jęczał zaznawszy krocza kontuzji.







Lidia Wiśniewska
Lidka, niziutka „dziunia” z Stolicy
Nosiła miano „szybkiej karlicy”.
Dbała, by żołnierz na froncie
Wciąż w gotowości miał prącie
Nie nadążała spuszczać spódnicy







Tomek Czereśniak
Niewyżyty Tomuś spod Studzianek
Niejeden na wojnie zerwał wianek.
Lecz z braku higieny
U pewnej Heleny
Upychać w gacie musiał rumianek








Franek Wichura
Zwykle, Wichura z Polski Centralnej,
Dużo miał w sobie siły witalnej.
Do czasu napaści
Typów różnej „maści”,
Zwolenników miłości analnej. 







Pułkownik
Pan pułkownik ze wschodnich rubieży
Nosił zawsze wyprany kołnierzyk,
Na seks – nie miał czasu
Chodził więc do lasu
I „pieprzył” z patosem – do żołnierzy.







Szarik
Szarik, który łapy starł na froncie,
Gdy tylko mógł - siadał cicho w kącie
Z daleka od ludzi
Bo ich seks go nudzi,
Wolał samotnie lizać swe prącie.


KONIEC
 


 
 

Brak komentarzy: